Oto wpis, który pojawił się na Facebooku napisany przez Pana Waldemara Żukrowskiego, Mistrz Świata Weteranów Amsterdam 2015r.
Informacja warta przeczytania i zastanowienia się, również w kontekście, w którą stronę zmierza nasze judo.

Gliwice 21,08,2016r. Drodzy Weterani Judo Witam wszystkich i chcę podzielić się moimi spostrzeżeniami dotyczącymi naszych startów w Mistrzostwach Świata, Mistrzostwach Europy oraz innych turniejach o randze krajowej i międzynarodowej. Od wielu lat uprawiam Judo ( od 1963r.) i w czasie mojej kariery zawodniczej już kilka razy miały miejsce zmiany przepisów walki judo, które zabraniały wykonywania pewnych technik- co wprowadzało zawsze spore zamieszanie. Przez wiele lat wykonywaliśmy w czasie walk super skuteczne techniki dotykając nóg przeciwnika i były to bardzo efektowne i widowiskowe walki. Ćwiczyliśmy na każdym treningu te techniki powtarzając je wielokrotne aby dojść do perfekcji w ich wykonywaniu – każdy trening to ok. 100 powtórzeń. Zakładając średnio 3 treningi tygodniowo daje około 300 powtórzeń- a w miesiącu to 1200 powtórzeń. Każdy kolejny rok ćwiczeń to ok. 14400 powtórzeń danej techniki. Po roku daną technikę wykonujemy poprawnie ale perfekcyjnie wykonujemy ją dopiero po kilku latach i wtedy też staje się ona odruchem warunkowym, a wykonujemy ją nawet z zawiązanymi oczami – bo po 7 latach stałego treningu wykonaliśmy ponad 100 000 powtórzeń. Zawodnicy Weterani uprawiają Judo od wielu lat i swoje najlepsze techniki mają dopracowane do perfekcji a zmiany w przepisach spowodowały taką sytuację że podczas walki na jej początku cały czas koncentrują się na tym żeby przypadkiem nie dotknąć nogi przeciwnika, ale po ok.1,5 minuty walki kiedy daje się we znaki zmęczenie – włączają się odruchy warunkowe i próbujemy robić automatycznie te techniki, które mamy najlepiej opanowane i często w ferworze walki dotykamy nogi……. i to koniec naszej walki nawet jak ją wyrażnie prowadzimy !!!! Wypracowane przez lata techniki na których stosowanie pozwalały wtedy przepisy stają się przyczyną porażki i to nie jest dobre. Widzowie oglądający zawody judo nie rozumieją takich sytuacji że za dotknięcie nogi ( nie atak ręką na nogi) zawodnik przegrywa walkę – bo to absurd !!! Jest oczywiste że zmiany następują w każdej dyscyplinie sportowej i nie ominą judo ale my Weterani startujemy w zawodach, które są organizowane SPECJALNIE dla nas – Weteranów Judo – zostały stworzone specjalne kategorie wiekowe F1, F2………M1,M2,….. dlaczego nie można by dostosować przepisów SPECJALNIE do zawodów Weteranów. Wszystko jest kwestią umowną i nic nie stoi na przeszkodzie żeby na każdych zawodach Weteranów za dotknięcie nogi była tylko kara. Przy kolejnych dotknięciach – kolejne kary aż do dyskwalifikacji tak jak za pasywność. W czasie walki technikę wykonaną przy pomocy dotknięcia ręką nogi można anulować i udzielić kary. Wszystko jest kwestią umowną !!! bo zawody są dla nas~Weteranów i my powinniśmy decydować w jakiej formie będą rozgrywane !!!. Do startu w zawodach każdej rangi przygotowujemy się na własny koszt, sami opłacamy startowe, organizatorzy imprez zarabiają dodatkowo na hotelach w których musimy spać, na zawody dojeżdżamy na własny koszt więc może najwyższy czas żeby za nasze pieniądze zrobiono coś dla nas !!!! Wiem że pojedynczy głos może zdziałać niewiele ale podobne opinie słyszałem od wielu kolegów Weteranów i może w ten sposób zapoczątkuję szerszą dyskusję a w końcu jakieś zmiany. Bardzo proszę o wasze opinie bo może nie mam racji.

Pozdrawiam Waldemar Żukrowski Mistrz Świata Weteranów Amsterdam 2015r.

źródło: Facebook [ LINK ]
Link PL