Aleksandra Kaleta (UKS Judo Wolbrom) zajęła 5 miejsce w wadze -52 kg Pucharu Europy Kadetów w judo w Bielsku-Białej. W walce o brązowy medal przegrała przed czasem z Niemką Bleriną Seferi. Złoty medal zdobyła Turczynka Irem Korkmaz.

Po zwycięstwach przez ippon z Izraelką Shir Kellner i Słowaczką Barborą Rydzą, w ćwierćfinale Ola Kaleta uległa (waza-ari) Irem Korkmaz. W repesażach Polka wygrała dwie kolejne walki przed czasem – z Niemkami Janą Ziegler i Norą Bannenberg. Dopiero przegrała z następną wspomnianą wyżej niemiecką zawodniczką.

– Ola zasłużyła dziś na podium, walczyła wspaniale. Wygrała 4 walki, wszystkie przed czasem, pokazała bardzo dobre czucie. Niewiele zabrakło aby pokonała też rozstawioną z jedynką zawodniczkę z Turcji. Polka dominowała w parterze, trochę słabsza byłą od rywalki w stójce, ale wynik długo był remisowy, bez kar. Na kilkanaście sekund przed końcem Ola zmieniła taktykę, weszła do osoto-gari, ale została skontrowana i Korkmaz przeszła do trzymania. W repesażach pokonała dwie Niemki, w tym Ziegler, z którą przegrała w Berlinie. Natomiast przed walką o brąz była bardzo długa przerwa, wyszło wtedy zmęczenie i fizyczne, i psychiczne. Zabrakło zadziorności, waleczności, choć i tak naprawdę wielkie słowa uznania dla Oli Kalety – powiedziała trenerka reprezentacji Joanna Majdan o podopiecznej Czesława Łaksy z Wolbromia.

W kategorii -48 kg na 7 pozycji uplasowała się Joanna Nocula (UKS ASW Judo Jasło), judoczka z rocznika 1999, która jeszcze w następnym sezonie będzie startowała w kadetkach. Na tej samej lokacie sklasyfikowana została jeszcze młodsza Paulina Szlachta (TS Wisła Kraków) z wagi -44 kg.

– Już wcześniej zwróciłam uwagę na 15-letnią Paulinę Szlachtę, która dopiero rozpoczyna starty w juniorkach młodszych. W pierwszej walce przegrała z Brytyjką polskiego pochodzenia i mówiącą po polsku Olivią Piechotą, która wygrała całe zawody. W repesażach Paulina rzuciła na ippon Litwinkę Geeirę Senauskaite, a potem trafiła na wysoką i niewygodną stylowo Węgierką Szandrę Tamasi. Dopóki nasza judoczka wyłapywała rękę rywalki było dobrze, niestety raz tego nie zdążyła zrobić, doszło do trzymania i niestety przegrała. Natomiast Joanna Nocula i inne zawodniczki z Jasłą są bardzo delikatnej budowy, ale niezwykle waleczne i ciężko je rzucić. Były już na naszych zgrupowaniach centralnych i uważam, że to przyszłościowe dziewczyny – dodała Joanna Majdan, medalistka MŚ i ME.

9 miejsca w sobotę zajęła Aleksandra Kawęcka (-48 kg), Katarzyna Kolbusz (-48 kg) i Vanessa Machnicka (-52 kg).

– Z pewnością wszyscy liczyliśmy na wyższe miejsce Vanessy, która musi jednak uporządkować sprawy wagowo-zdrowotne. Wiem na co ją stać i na pewno jest to wyższa lokata niż 9 – mówiła trenerka kadry o judoczce, która jest uczennicą 1 klasy XI Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu, a jej ulubionymi technikami są seoi-nage i kouchi-makikomi.

Z grona polskich judoków najlepiej w 1 dniu Pucharu Europy w Bielsku-Białej spisali się Paweł Tylek (-50 kg), Kacper Kaczor (-60 kg), Bartosz Karaś (-60 kg), Piotr Kokosza (-60 kg), Wojciech Bukojemski (-66 kg) i Cezary Tchórzewski (-66 kg). Wszyscy zajęli 9 miejsca.

– Jest niedosyt, bo chłopcy fajnie powalczyli, powygrywali walki, ale nie ma ich niestety w pierwszej siódemce. Ale jak już mówiłem na tym etapie najważniejsze jest szkolenie, aby potem odnosić sukcesy w juniorach, młodzieżowcach i wreszcie seniorach. W wadze -60 kg na dziewiątych lokatach znalazło się aż trzech naszych zawodników, chciałbym aby dwóch z nich pojechało na Mistrzostwa Europy do Bułgarii, a kolejny na zawody EYOF do Gruzji – mówi trener reprezentacji Janusz Piechna.

W Bielsku-Białej startuje 449 zawodniczek i zawodników z 26 państw, w tym 103-osobowa reprezentacja Polski. W niedzielę największe szanse na podium mają np. Anna Dąbrowska (-57 kg), Angelika Szymańska (-57 kg) i Barbara Kulik (-63 kg).

W sobotę dominowali Japończycy – wystartowało 3 reprezentantów tego kraju i żaden nie przegrał walki. Świetnie spisali się też Gruzini, którzy zdobyli 7 medali – 1 złoty, 2 srebrne i 4 brązowe. Wśród dziewcząt doszło do francuskiego finału w wadze -48 kg – Anais Mosdier wygrała z Blandine Pont.

Zapraszamy na stronę Polskiego Związku Judo www.pzjudo.pl