Pierwsze spotkanie JC Poland z Działem Wyszkolenia PZJ Cetniewo 2010. Tak pierwsze spotkanie już się odbyło, ale czy będą następne ? Widać że coś się ruszyło, są na szczęście osoby we władzach PZJ które potrafią myśleć nowocześnie i przyszłościowo.
JC Poland wystąpiło w roli sprawozdawcy: co się dzieje w Europie i na Świecie z młodym Judo. Podzieliliśmy się tą wiedzą z trenerami.

Bardzo pozytywnie zaskoczyli nas najstarsi i najbardziej doświadczeni Trenerzy panowie Mościński i Wołowicz popierając działania tego typu co JCP.
Negatywnie zaskoczyli nas za to trenerzy kadr (panowie Błachnio, Sadowski) którzy uważają że wszystko jest ok, a że wyników wśród seniorów nie ma.
No coż poprawić trzeba nie pracę z młodym judo bo według nich wszystko jest dobrze, tylko pracę z seniorami.
Na nic sie zdały argumenty że cała Europa inaczej pracuje z młodymi zawodnikami. Jeden medal z Mistrzostw Europy Cadetow jest dla Nich sukcesem i kropka.

Ilość startów jakie proponuje JCP oraz rywalizacja ogólnopolska to według naszych szkoleniowców gruba przesada nie prowadząca do poprawy poziomu U-15 w Polsce. Twierdzą że wręcz odmienne skutki mogą przynieść takie starty, a na dowód tego nasi trenerzy wskazują wyeksploatowanie przez Trenera klubowego Tomka Kowalskiego co było ponoć powodem jego kontuzji.
Ale czy Tomek Kowalski by osiągnął tak wysoki poziom bez tych startów i czy bez tej morderczej pracy byłby w stanie osiągnąć te wspaniałe wyniki ? Może gdyby zwolnił, nigdy by nic nie osiągnął lub byłby w pierwszej dziesiątce lub dwudziestce.

My JCP nie upieramy się że mamy patent na rację, nie udajemy że znamy wszystkie odpowiedzi. Robimy tylko to co robi Europa, startujemy tyle ile zawodnicy z europejskich klubów. Płyniemy jedną rzeką razem ze wszystkimi, a nasi szkoleniowcy każą nam płynąć pod prąd nie biorąc w ogóle pod rozwagę tego że mogą się mylić.
My widzimy i obserwujemy prace innych ekip. Krajów które przywożą za każdym razem medale z Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich.
Czy tak dziwne jest że chcemy tak samo trenować jak oni. Startowaliśmy w tym roku na tych samych turniejach co w zeszłym roku startowali tegoroczni medaliści ME Cadetów z Teplic.

Najgorsze jednak jest to że w PZJ nie ma żadnego programu rozwoju i popularyzacji judo wśród młodzieży szkolnej co skazuje nas wszystkich na margines sportów uprawianych przez młodzież i tylko dzięki kreatywności pojedynczych trenerów-ośrodków, judo w Polsce jest w tym punkcie co jest.

Pozdrawiam JC Poland