Smutny dzień po walce dwóch największych Polskich Mistrzów Olimpijskich w sportach walki ! Nie usłyszycie odemnie, a nie mówiłem. Nie milkną komentarze po tej walce. Niestety nie są to opinie dobre! Fani MMA są niezadowoleni z poziomu walki i prowadzenia całego show, a sympatycy sportu z przebiegu tej walki oraz z tego że do niej doszło. Ogólnie całe to widowisko stało na bardzo niskim poziomie w ocenie internautów. Co do mnie, to aby się wypowiedzieć zobaczyłem nagranie na jednym z portali. Paweł super wygląd, technika ok, trochę na początek za długie badanie dystansu, ale w końcu atak i …. koniec. Widać było chwilę zawachania czy bić dalej leżącego już Andrzeja, ale nowe nawyki dały impuls i poszło parę razy. Sędzia przerwał choć nic się nie działo ? Garda Andrzeja działała, więc czemu ? Dla dobra Andrzeja, ok że to się skończyło ! Teraz niestety Wroński, kompletnie nieprzygotowany, robił wrażenie że był tam za karę. Brak obicia bokserskiego widać było na ringu i twarzy Andrzeja po ciosach Pawła. Czoło, a tam trafił Paweł to najmocniejszy kawałek ludzkiej głowy i raczej po ciosach z ręki się nic nie dzieje. Nawet bym stwierdził że bardziej zagrożona na uraz jest ręka które wyląduje na czole, ale Wroński twarz ma nie obytą z ciosami więc ten mega guz który ukazał się na jego głowie zaraz jak tylko wstał był normalną reakcją ciała na uderzenie. Niestety cała oprawa tej gali była beznadziejna, a spikerka pana Suprona pomyłką. Walka się odbyła, a niesmak pozostał. Paweł zabiera się za kandydowanie do sejmu i oby mu się udało tam dostać. Może wtedy zajmie się promocją judo jako poseł i członek Zarządu PZJ. Opinie internautów Opinie internautów 2