Wybory Prezesa Polskiego Związku Judo. Wybory już 30 września więc czasu na wywiady z osobami ubiegającymi jest strasznie mało. Data jest zaskoczeniem wszyscy bowiem uważali że obecny Zarząd będzie starał się jak najdłużej piastować władzę i wybory odbędą się w grudniu, a tu „niespodzianka”. Zaspali też kandydaci na fotel Prezesa PZJ licząc że czas na kampanie dopiero się zaczyna. Kolizja daty wyborów z turniejem organizowanym przez jednego z kandydatów rodzi mieszane uczucia. Szkoda że nasze judo idzie w stronę polityki, a nie sportu i rekreacji. Nie znam motywów jakimi kierował się obecny Zarząd ustalając tą datę. No cóż mamy co mamy.
Długo zastanawiałem się czy mogę pokusić się o ocenę poszczególnych kandydatów. Na początek chciałem zadać sobie i Wam pytanie : Kto powinien zostać Prezesem Polskiego Związku Judo ? Nie chodzi mi konkretnie o osobę, a o wymagania jakie kandydat powinien spełniać !
Czy ma to być twarz Związku osoba znana w środowisku krajowym czy światowym nasz wybitny judoka lub judoczka ? Przy takich kryteriach widzę paru kandydatów: Legień, Błach, Kubacki, Nastula.
Czy Prezesem ma zostać fachowiec od zarządzania najlepiej z odpowiednim wykształceniem i znajomością min. trzech jezyków obcych ? Tutaj nie znam takich kandydatów.
Czy o fotel Prezesa ma starać się wybitny szkoleniowiec znana postać w naszym środowisku ? Tutaj paru kandydatów by się znalazło np. panowie: Borowiak, Borzęcki, Tałaj, Radlak, Błach i zapewne jeszcze wielu którzy w swoim dorobku mają olimpijczyków i medale na MŚ czy Europy.
Czy stery PZJ powinna objąć osoba która jest z środowiska, a niczym się nie wyróżnia ale ma program i wizję rozwoju Polskiego Judo ? Tutaj nie znam nikogo kto by taki program w tym roku przedstawił.
No i na koniec czy fotel Prezesa ma objąć osoba która chce tylko być i nic wybitnego w judo nie osiągnęła, a i jej dokonania w innych dziedzinach przydatnych w prowadzeniu polskiego Judo nie są wybitne ? Tutaj z grzeczności nikogo nie wymienię choć wiem że i tacy kandydaci byli czy są.
Więc kto powinien zostać naszym Prezesem ? W oparciu o te pytania pokuszę się o ocenę tych kandydatów o których wiem. Przy tym postaram się zachować maksymum obiektywizmu i odłożyć na bok relacje koleżeńskie.
Na dzień dzisiejszy znam trzech kandydatów do fotela Prezesa PZJ: 1. Wiesław Błach, 2. Juliusz Kowalczyk, 3 . Cezary Borzęcki. Zacznę więc od końca :
Cezary Borzęcki/Ryś Warszawa – wybitny trener w swoim dorobku szkoleniowca ma medale na Mistrzoswach Europy i Mistrzostwach Świata Juniorów, założyciel jednego z bardziej licznych klubów w Polsce. Jedyna osoba która deklaruje że ma program dla Polskiego Judo który chce zrealizować. Chce być Prezesem wszyskich polskich judoków. Ma to coś co według mnie powinien mieć zwycięzca, ale czy będzie umiał znajdować kompromisy ? Przy naszym często skłuconym środowisku potrzeba człowieka o silnej ręce ale też dobrego psychologa i stratega. Czekam z niecierpliwością na program, minęło parę lat od starego programu i punkt widzenia też napewno się zmienił w niektórych kwestiach.
Juliusz Kowalczyk/Polonia Rybnik – prezes klubu bez wybitnych osiągnięć. Miły, konserwatywny w swoich poglądach o judo. Niezdecydowany ! Jak będą chcieli abym kandydował, to będę. Popierany przez Śląski okręg Judo. Czy stać nas na to abyśmy kolejne lata czekali zamiast gonić Europę i Świat ? Niestety pan Prezes nie zauważa zmian w szkoleniu w światowym Judo, ale nie wykluczone że sprawdził by się na gruncie poprawy relacji w np. Ministerstwie Sportu czy innych sprawach np. regulaminowych , statutowych oraz w sprawach porządku pracy w biurze PZJ.
Wiesław Błach/AZS AWF Wrocław – obecny Prezes PZJ ! Wybitny szkoleniowiec: medale na Igrzyskach jako trener kadry Polski i Belgii. Bardzo dobry zawodnik medalista Mistrzostw Europy, obecny komisarz do spraw sportu w EJU. Osoba rozpoznawalna i znana w światowym Judo. Sam mówi „Zrobiliśmy dużo dla Polskiego Judo w okresie sprawowania przezemnie funkcji Prezesa I sportowo też nie jest źle przy tych problemach co obecnie ma nasz Związek.” Niewątpliwie Prezes ma problemy z przekazem informacji o tym co udało się zrealizować dla Judo. Praca biura też jest piętą achilesa obecnie rządzących, a i osoby w Zarządzie oprócz trzech może czterech do wymiany. Ciągła gonitwa nad przystosowaniem regulaminów do obecnych potrzeb. To wszystko źle wpływa na obraz obecnego Prezesa. Od półtorej roku widać jednak znaczącą poprawę w podejściu do szkolenia młodego Judo, oraz promocji Judo. Bezpośrednie zaangażowanie Prezesa w program 'Zdrowe Dzieci – Zdrowa Polska’ to kolejny sygnał na dobre zmiany. Czy dostanie jeszcze jedną szansę ?
To tyle mamy takich kandydatów jakich mamy ! Może pojawi się ktoś jeszcze ? Do wyborów trochę ponad dwa tygodnie. Czekamy na kampanię Kandydatów na Prezesa PZJ !! Czekamy !!