Zastanawiam się, czy jest możliwość aby związek krajowy, w naszym przypadku Polski Związek Judo mógł podjąć decyzję, że turnieje organizowane (nawet) przy współpracy z IJF odbywają się bez udziału zawodników rosyjskich i białoruskich?
Jesteśmy bezpośrednim sąsiadem Ukrainy, bardzo wyraźnie widzimy tragedię narodu ukraińskiego i niczym nie uzasadnioną agresję rosyjską.
Zdecydowana większość, o ile nie wszyscy, nie wyobraża sobie, że w Polsce wystartuje zawodnik rosyjski czy białoruski.
Może właśnie ustalenia na linii PZJUDO – Światowa Federacja Judo pozwolą rozgrywać nam zawody bez udziału zawodników agresora?

Ukraińska Federacja Judo opublikowała list w sprawie decyzji o dopuszczeniu rosyjskich judoków do międzynarodowych zawodów i wysłała list otwarty do ponad 100 krajowych federacji judo.

Do listu dołączone są materiały fotograficzne i wideo, które wymownie wyjaśniają, dlaczego rosyjscy judocy nie powinni brać udziału w zawodach w statusie neutralnym (dostępne pod linkiem).

Poniżej tłumaczenie (automat/translator) listu:

Drodzy przyjaciele i koledzy!

Ukraińska Federacja Judo wyraża szczerą wdzięczność za wszechstronne wsparcie ukraińskiego judo i za danie naszym młodym judokom możliwości kontynuowania szkolenia w waszych krajach w tym trudnym dla naszego kraju czasie.

Inwazja militarna na Federację Rosyjską przy wsparciu Republiki Białoruś na terytorium suwerennej Ukrainy trwa od 24 lutego. Nasz kraj codziennie ponosi wielkie straty wśród ludności cywilnej i ogromne straty gospodarcze. W wyniku rosyjskiej inwazji ponad 7 mln Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów i zostania uchodźcami. Każdego dnia armia rosyjska bombarduje nasze spokojne miasta, niszcząc domy i pokojową infrastrukturę. Zniszczone lub uszkodzone zostały szkoły judo w Kijowie, Charkowie, Czernihowie, Mikołajowie, Mariupolu, Sumach, Irpen i innych miastach Ukrainy. W sumie ponad 15 hal judo nie nadaje się już do uprawiania naszego ulubionego sportu. Wśród ofiar rosyjskiej agresji było trzech trenerów judo, którzy zginęli pod ostrzałem okupantów.

Przed wojną Ukraińska Federacja Judo liczyła ponad 30 000 członków. Niestety w tej chwili ponad 80% z nich nie jest w stanie kontynuować sportu i coachingu. Wielu judoków zaprzestało szkolenia i jest zmuszonych bronić integralności terytorialnej naszego kraju z bronią w ręku.

Po rozpoczęciu wojny cała społeczność światowa w pełni poparła Ukrainę i nałożyła różne sankcje na Rosję i Białoruś w polityce, gospodarce i kulturze. Sport nie jest wyjątkiem – Międzynarodowy Komitet Olimpijski zalecił, aby wszystkie międzynarodowe federacje sportów olimpijskich i nieolimpijskich wykluczyły sportowców z Rosji i Białorusi z udziału we wszystkich zawodach międzynarodowych.

W czasie, gdy cały cywilizowany świat usiłuje powstrzymać rosyjską agresję na Ukrainie różnego rodzaju sankcjami, Międzynarodowa Federacja Judo postanawia dopuścić judoków z Rosji i Białorusi do udziału w organizowanych przez siebie zawodach jako sportowcy neutralni.

Głosząc hasła przyjaźni, solidarności, pokoju, sportu pozapolitycznego, wartości judo, jednocześnie Międzynarodowa Federacja Judo podejmuje decyzję czysto polityczną, zezwalając sportowcom z Rosji i Białorusi na udział w eliminacjach olimpijskich.

Międzynarodowa Federacja Judo stała się pierwszą międzynarodową federacją sportową, która rażąco ignoruje zalecenia Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Decyzja Międzynarodowej Federacji Judo (IJF) zezwalająca rosyjskim i białoruskim sportowcom na rywalizację pod auspicjami tej organizacji na neutralnym statusie bez flagi i hymnu wywołała falę słusznego oburzenia i gniewu w ukraińskiej rodzinie judo.

Na początku rosyjskiej agresji na Ukrainę IJF pozbawił rosyjskiego prezydenta Putina statusu honorowego prezydenta organizacji, usunął judoków z Rosji i Białorusi z udziału w zawodach, nawet w statusie neutralnym, oraz odwołał wszystkie zaplanowane konkursy w tych krajach.

Ale zgodnie z ostatnią decyzją IJF nie zdaje sobie sprawy z dziesiątek tysięcy zabitych ukraińskich cywilów, okrucieństw rosyjskich nazistów w Buczy, zniszczonych miast, milionów uchodźców, którzy stracili dachy i zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. zniszczonej infrastruktury, w tym sportowej, o miliardowych stratach poniesionych przez rosyjskich agresorów na Ukrainę.

Niestety IJF w jakiś sposób postanowił inaczej zinterpretować zasady olimpijskie sformułowane przez barona Pierre’a de Coubertina.

„Och, sport! Jesteś pokojem! Nawiązujesz dobre, życzliwe, przyjazne stosunki między narodami. Zgadzasz się. Skupiasz ludzi, którzy szukają jedności. Uczysz wielojęzyczną, wielorasową młodzież szanowania siebie nawzajem. Jesteś źródłem szlachetnej, pokojowej, przyjaznej rywalizacji. Gromadzicie młodzież – naszą przyszłość, naszą nadzieję – pod waszymi pokojowymi flagami. Och, sport! Jesteś pokojem!”

Zapewne autorzy decyzji o przyjęciu sportowców z kraju, który rozpoczął krwawą wojnę na terytorium sąsiedniego suwerennego państwa, kierowali się innymi zasadami, wskazując w swoim przesłaniu na oficjalnej stronie internetowej:

„Sportowcy startujący pod flagą IJF, w stanie całkowitej neutralności, nie są przedstawicielami żadnego kraju, a zatem rywalizacja z ich udziałem nie stanowi naruszenia jakiejkolwiek decyzji rządu w sprawie sportowców rosyjskich czy białoruskich. Jesteśmy głęboko przekonani, że dyskryminacja neutralnego sportowca jest pogwałceniem praw człowieka.

Międzynarodowa Federacja Judo zdecydowanie potępia wojnę na Ukrainie i mamy nadzieję, że pokój zostanie wkrótce przywrócony. Ponieważ ruch sportowy jest znany ze swojego silnego wpływu na pokój na świecie, wierzymy, że ta decyzja będzie pomostem do pokoju ”.

Dla nas to przesłanie to nic innego jak proste podmiany pojęć. O jakim neutralnym statusie sportowców z Rosji i Białorusi możemy mówić, jeśli te drużyny trenują centralnie przez całą wojnę kosztem budżetów ich państw lub federacji narodowych.

Sportowcy, trenerzy i personel kadry narodowej nadal otrzymują pensje w Ministerstwie Sportu Rosji, Rosyjskiej Federacji Judo, a nawet w Ministerstwie Obrony Rosji. Ponadto całe szkolenie tych tak zwanych „neutralnych sportowców” odbywa się na koszt budżetu Federacji Rosyjskiej. Wszystko to nie pozwala im uzyskać statusu neutralnych sportowców. Czy możemy porównać rosyjskich judoków z Syryjczykami pod banderami IJF lub Afganistanem, którzy nie mieli możliwości kontynuowania szkolenia w swoich krajach ojczystych, lub z Saeedem Mollayem, który opuścił Iran z powodu prześladowań ze strony rządu?

W ciągu ponad 120 dni rosyjskiej agresji militarnej na terytorium Ukrainy żaden z tak zwanych „neutralnych sportowców” i trenerów nie wyraził swojego stosunku do wojny, nawet minimalnym potępiającym wpisem na portalach społecznościowych. Żaden ze sportowców, trenerów czy urzędników Rosyjskiej Federacji Judo nie odważył się publicznie potępić wojny na Ukrainie lub przynajmniej wezwać do pokoju w swoim kraju.

Jesteśmy przekonani, że zdecydowana większość rosyjskiego judo, odurzona szaloną propagandą, popiera agresywną politykę i wojny agresji na Ukrainie.

Aby to potwierdzić, przesyłamy Ci pliki wideo zamieszczone na portalach społecznościowych przez starszego trenera reprezentacji Rosji wśród dziewcząt poniżej 18 roku życia Irinę Rodinę, główną trenerkę Komitetu Centralnego Tiumenia Aleksandra Millera, byłego mistrza świata i Europy Iwana Nifontowa i byłego Europejczyka mistrz „Neutralni sportowcy” Iwana Perszyna.

Symbole „Z” i „V” używane przez armię rosyjską na sprzęcie wojskowym podczas agresji na Ukrainę są również używane podczas rozgrywanych w Rosji zawodów dla dzieci.

We wniosku rosyjskiej reprezentacji narodowej na turniej Wielkiego Szlema w Ułan Bator, który został opublikowany na oficjalnej stronie internetowej IJF, 28 judoków, 11 z nich to czynni żołnierze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Te informacje można łatwo sprawdzić na oficjalnej stronie internetowej CSKA ( www.cska.ru ).

Jednocześnie delegacja rosyjska była najliczniejsza na Wielkim Szlemie w Ułan Bator, przemawiając pod szyldem IJF, co po raz kolejny mówi o finansowaniu tego zespołu przez państwo.

Nikt w IJF nie wstydzi się, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej prowadzą na terytorium naszego kraju wojnę agresywną i niszczycielską, a ci tak zwani „neutralni sportowcy” są obecnymi przedstawicielami Sił Zbrojnych Rosji i będą nosić tytuł „stanu neutralnego” żołnierzy Sił Zbrojnych FR.

Lista w załączeniu:

  • -73 kg – Armen Agayan – młodszy sierżant
  • -81 kg – Alan Khubetsov – starszy porucznik
  • -81 kg – David Karapetyan – żołnierz
  • -90 kg – Michaił Igolnikow – chorąży
  • +100 kg – Inal Tasoev – chorąży, odznaczony medalem „Za wzmocnienie walczącej społeczności”
  • -48 kg – Irina Dołgowa – porucznik, odznaczona medalem „Za wzmocnienie walczącej społeczności”
  • -48 kg – Sabina Gilyazova – żołnierz, trener personalny Ivan Pershin
  • -57 kg – Dar’ya Kurbanmammadova jest żołnierzem
  • -63 kg – Kamila Badurova – chorąży, odznaczony medalem „Za waleczność II stopnia”
  • -70 kg – Madina Taimazova – chorąży
  • +78 kg – Hannah Gushchina – żołnierz.

Każdy, kto choć trochę ogląda światowe sporty, rozumie, że rosyjscy sportowcy odgrywają kluczową rolę w promowaniu agresywnej polityki kraju. Mówiąc o Rosji i sporcie, nie sposób powiedzieć, że „sport jest poza polityką”. Milczenie rosyjskich i białoruskich sportowców i trenerów wspiera wojnę z Ukrainą i zabija tysiące obywateli Ukrainy.

Jesteśmy głęboko rozczarowani decyzją IJF i postanowiliśmy nie uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach sportowych organizowanych przez Międzynarodową Federację Judo, dopóki Federacje Judo Rosji i Białorusi nie zostaną wykluczone z udziału w jakichkolwiek zawodach IJF o dowolnym statusie.

Czekamy na Twoje zrozumienie i wsparcie w naszej walce o zachowanie sprawiedliwości i wartości ludzkich.

Z poważaniem Prezydent FDU Mychajło Koszlak.