3 listopada po czterech dniach turniejowych walk zakończyły się Mistrzostwa Świata Weteranów. W tym roku gorąca atmosfera na hali Paris Sorbone University Abu Dhabi w pełni współgrała z aurą poza matą, Zjednoczone Emiraty Arabskie gościły naszych reprezentantów piękną słoneczną pogodą i 35-stopniowym upałem.
Najważniejsza impreza w kalendarzu Weteranów Judo przyciągnęła 973 uczestników, 852 zawodników i 121 zawodniczek z 63 krajów. Tak imponująca liczba startujących pokazała, że Mistrzostwa Świata i Europy wracają na przedpandemiczne tory i cieszą się ogromną popularnością.
Nasza reprezentacja liczyła szesnastu zawodników i tylko jedną zawodniczkę (mamy nadzieję, że na kolejnych turniejach żeńska część reprezentacji będzie bardziej liczna). Do zmagań na tatami stanęli Iwona Osenkowska, Stanisław Pazgan, Jacek Gemza, Sławomir Kamiński, Krzysztof Wiłkomirski, Roman Janiszewski, Ryszard Wichan, Zbigniew Kaznocha, Sławomir Paduch, Edward Spraski, Dawid Jurkiewicz, Piotr Pojawa, Bartłomiej Wiączek, Dariusz Pawłowski, Radosław Gajdamakin, Andrzej Rodzoch oraz Kazimierz Kulesza.
O sukcesie naszej reprezentacji świadczy fakt, że klasyfikacji generalnej zajęliśmy 10 miejsce (na 63 kraje!). Do tego wspaniałego wyniku przyczyniły się medale i punktowane miejsca zdobyte przez:
- Jacka Gemzę M7 –100 kg (złoto),
- Krzysztofa Wiłkomirskiego M3 –73 kg (złoto),
- Stanisława Pazgana M7 -66 kg (srebro),
- Dawida Jurkiewicza M3 -90 kg (srebro),
- Radosława Gajdamakina M4 -81 kg (srebro),
- Sławomira Kamińskiego M6 -100 kg (brąz),
- Ryszarda Wichana M9 -60 kg (brąz),
- Dariusza Pawłowskiego M6 -81 kg (brąz),
- Edwarda Spraskiego M9 +100 kg (brąz),
- Sławomira Paducha M6 -100 kg (piąte miejsce),
- Kazimierza Kuleszę M3 +100 kg (piąte miejsce),
- Iwonę Osenkowską F5 -70 kg (siódme miejsce),
- Romana Janiszewskiego M3 -90 kg (siódme miejsce),
- Zbigniewa Kaznochę M9 -81 kg (siódme miejsce).
Niezwykle ważnym, niewymiernym sukcesem naszej reprezentacji jest zbudowanie mocnego ducha zespołu; na macie rozgrzewkowej, w drodze na tatami, w boksie trenerskim i na widowni widać było wyciągnięte pomocne dłonie, wzajemne wsparcie, podnoszenie na duchu i gorący doping. To poczucie jest szczególnie ważne na tego rodzaju imprezach, gdy klubowi koledzy są tysiące kilometrów od turniejowego tatami. Profesor Jigoro Kano na pewno byłby dumny z tego, jak jego uczniowie kultywują wartości Judo, a w szczególności przyjaźń i wzajemny szacunek.
Dziękujemy wszystkim startującym za godne reprezentowanie Polski, za medale, wspaniałe walki, emocje, za przykład dla wszystkich uprawiających tę dyscyplinę w Polsce i przede wszystkim dowód, że Judo to sposób na życie, że Judo to więcej niż sport.
napisał Bartek Wiączek