Dzięki warszawskim judokom z Januszem A. na czele zawodnicy startujący na zawodach z pewnością zachęcą cały świat do przyjazdu na następny Puchar Świata do nas.

W sposób profesjonalny zadbali o naszych gości prezentując im „bifor” i after Party (po naszemu tańce w sobotę i niedzielę). Wszyscy bawili się doskonale, na
parkiecie doliczono się 170 judoków. Było kulturalnie, miło i z pewnością
bezpiecznie.
Ekipa z Francji składa specjalne podziękowania za taki oryginalny pomysł spędzenia czasu po turnieju.