Druga część analizy walk reprezentantów autorstwa Pana Bartosza Bibrowicza. Zapraszam do lektury.

Analiza Walk Reprezentantów Polski na Mistrzostwach Europy w Judo 2020 – cześć 2

Tomasz Szczepaniak -90 kg

1 walka
Tomek w pierwszej rundzie spotkał się z zawodnikiem z Rumunii. Biorąc pod uwagę wiek i doświadczenie, to ta walka powinna zakończyć się przed czasem, w optymalnej dyspozycji naszego zawodnika. Rumun to 18 letni zawodnik, który jeszcze w 2020 roku bił się w juniorach, gdzie wywalczył Mistrzostwo Europy. Widać, że to zawodnik z potencjałem i ciekawy do obserwowania na przyszłość.
Tomek według mojej opinii do walki wyszedł na tzw. „wstecznym” . Oglądając walkę miałem wrażenie, że taktyką na tę walkę jest przetrwać i może się uda. Doceniam Tomka jako zawodnika, obserwuje go od dawna, ale trzeba przyznać, że w tej walce ataki nie były precyzyjne, nie przygotowane. Dlaczego? Chyba najlepiej zapytać się trenera i zawodnika. Co poszło nie tak? Bo to nie był ten zawodnik, którego pamiętam z wcześniejszych walk
Miałem wrażenie, że nasz reprezentant nie walczy z przeciwnikiem, ale z samym sobą.
Oczywiście tę walkę udało się wygrać w ostatnich sekundach – wykonana kontra, ale nie wynikająca z finezyjnej techniki tylko raczej siły fizycznej. Skomentuje to tak: Rumun zaryzykował Tomek wygrał.

Walka 2
Przegrana: Ippon
W kolejnej walce z Beka nie spodziewałem się fajerwerków .
Znając doskonale styl Gruzina wiedziałem, że maksymalnie będzie dążył do podejścia biodrami aby mieć jak najwięcej momentów do rzutu lub kontry . Umówmy się, zawodnik z Gruzji to jeden z najlepszych zawodników na świecie i jeden z najsilniejszych jakich widziałem w ostaniem czasie na macie. Tak też się stało..
Walka zakończyła się przez trzymanie, w które Tomek wpadł po nieudanym lewym o-goshi (widok z kamery nie pozwala mi stwierdzić dokładnie).
To co się rzuciło w oczy np. w porównaniu z Grand Slam w Paryżu (poruszanie Tomka) czy Warsaw Open to ociężałość i powolność o czym pisałem wcześniej .

Piotr Kuczera -90kg

1 walka
Wygrana przez ippon .
Bardzo dobra walka Piotrka, dużo ataków, kontrola uchwytu. Widać jak bardzo ważne jest dla Piotrka, aby mieć kontrolę lewego kołnierza prawą ręka. To daje Piotrkowi bardzo dużą różnorodność ataków (soiotoshi, uchimata) . I to Piotrek wykorzystał rzucając przeciwnika na ippon.

2 walka
Przegrana – Golden Score – Hansa
Zawodnika z Węgier znam bardzo dobrze, gdyż w Rio mierzył się z zawodnikiem Chin Cheng Xunzhao, z którym miałem okazje pracować. Moim zdaniem Piotrek miał argumenty by tę walkę wygrać. Patrząc na strategię Węgra to kluczem była walka o prawy rękaw Piotrka, bez tego naszemu zawodnikowi bardzo ciężko kontrolować. Od razu przypomniała mi się walka z Silva Moralesem w 2020 w Paryżu gdzie Kubańczyk całkowicie wyłączył prawo rękę i wygrał przez ippon.
W dogrywce Piotrek pozwolił dojść biodrami przeciwnikowi, ale na szczęście nie skończyło się to punktem. Po 1 minucie dogrywki bardzo mocno widać, że Piotrkowi uciekły siły . Nie wiem czy 3- cie shido nie było dane za szybko, ale faktem jest, że ilość ataków, prób ataków mocno przeważała na korzyść Węgra. Widać, że czuł się pewnie w walce z naszym rodakiem. Co innego kiedy obserwowało się go w walkach z zawodnikami takimi jak Mehydiev czy Sherazadshvili, którzy są bardzo silnymi zawodnikami.
Piotrek przegrał walkę i odpadł z turnieju. Węgier ostatecznie zajął 7 miejsce i obecnie zajmuje 10 miejsce w światowym rankingu.

SPOSTRZEŻENIA TRENERSKIE:
Patrząc na Piotrka jest jednym z wyższych zawodników w tej kategorii wagowej więc to co bym na pewno wzmocnił to siła mięśni prostowników i ramion. Ta mała modyfikacja pozwoliła by na kontrolowanie pozycji i nie pozwolenie na przełamywanie pozycji i środka ciężkości. Oczywiście element, który jest kluczowy do rozwijania to walka o uchwyt. Tutaj jest najwięcej do zrobienia, gdyż Piotrek jest bardzo mocny jak pierwszy złapie prawy uchwyt. Schody się zaczynają, gdy przeciwnik zaczyna kontrolować rękaw, spychać przedramię do środka lub po prostu wyprzedzać złapanie uchwytu. Zmiana kategorii wagowej? Tak, jest to pomysł, ale musi zostać on bardzo precyzyjnie zaplanowany. Adaptacja nerwowo mięśniowa przychodzi dużo dłużej, niż sama rozbudowa mięśni i zmiana wagi. Zbyt szybka, nie precyzyjna rozbudowa może prowadzić do zwiększenia pojawienia się kontuzji (walki, randorii,) Jeśli będzie to mądrze zaplanowane oczywiście jestem zwolennikiem tego pomysłu. Pytanie jak Piotrek i jego trener.

Oleksii Lysenko – 100kg

Tutaj na pewno nasz zawodnik nie miał łatwego losowania. Ewidentnie nie mógł sobie poradzić z napierającym Azerem (top14 na świecie). Subiektywnie dało się odczuć, że nasz zawodnik albo boi się walki lub czeka na kontrę. Azer wywierał presję i inicjował ataki.
Widać było, że nasz zawodnik czeka. Z mojej strony wyglądało to tak, że nasz reprezentant zastanawia się jak walczyć, jak złapać uchwyt, co by tu wymyślić. Trochę jakby brakowało automatyzmu lub konkretnej strategii.
Trzeba dodać, że przeciwnik naszego zawodnika ma dopiero 22 lata, a już bardzo mocno zaznacza swoją obecność na światowych matach poprzez bardzo dojrzały sposób rozgrywania walk. Oleksii na pewno nie przypominał zawodnika, który tego samego roku wygrał turniej Warszawski. Tyle, że trzeba zaznaczyć iż podczas turnieju warszawskiego mierzył się z zawodnikami uplasowanymi dużo niżej w rankingu.
Od trenera dochodziły wskazówki, ale widać nie docierały one do zawodnika. Czyżby znów komunikacja leżała?

Kacper Szczurowski

Przegrana: Hansa
Po 2 minutach bardzo podobnie jak Oleksii sił brak..
Zakończenie walki przez hanse jak najbardziej słuszne. Kacper wykonał lewe ouchigari/ouchigake, następnie z niskiej pozycji przeciwnika próbował wykonać lewą uchimate, ale Bułgar zapracował biodrami i nasz zawodnik wylądował na głowie. całe szczęście, że nie skończyło się poważna kontuzją szyi Kacpra.
To już III czy IV walka zakończona przez Hanse na 1 turnieju.
Pytania, które się nasuwają czy zawodnicy znają i rozumieją przepisy? Może akurat przypadek, ale styl na pewno powinien być wzięty pod uwagę. Bo poza Kuczerą nikt tak naprawdę się nie bił …Możne warto było by rozbudować jeszcze edukacje zawodniczą o współpracę z sędziami, video analizy itp?

Maciej Sarnacki

Najbardziej doświadczony zawodnik z kadry, z którym miałem przyjemność dzielić nie raz matę, któremu mocno kibicuje w realizacji marzeń.
Ostatnie miesiące nie były najlepsze w wykonaniu Maćka jeśli chodzi o starty międzynarodowe. Mimo wszystko wierzyłem, że Maciek może zaliczyć udany start. Nasz reprezentant posiada doświadczenie, gabaryty, charakter. Tutaj poza aspektem sportowym myślę, że na pewno nie pomaga sytuacja otwartego konfliktu z trenerem kadry i całkowity brak zaufania do osób, które Maćka mocno zawiodły zostawiając go w bardzo ważnym momencie kariery.

1 walka
Szybka wygrana prze ippon przez kosotagake. Maciek w bardzo łatwy sposób skontrolował zawodnika i rzucił go na ippon.

2 walka
Przegrana przez 2 waza-ri.
Widać, że Maciek trafił na bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Izrealczyka, który w moim odczuciu cały czas kontrolował przebieg walki . Chociaż moim zdaniem pierwsze wazari dla naszego zawodnika powinno być zaliczone gdyż była tam kontra i przede wszystkim został zmieniony kierunek ataku. Niestety sędziowie odwołali je i walka trwała dalej. W kolejnej akcji Izraelczyk wykonał morote soinage na wazari na lewa stronę . Kilka chwil później zakończył walkę poprzez zdobycie drugiego wazari tym razem poprzez Sode Tsri komi goshi z kolan.
Maciek przegrał, a Izraelczyk zakończył rywalizacje na miejscu

Podsumowanie:

Walki Polaków pokazały jedno, świat nam odjeżdża, a jeśli nam nie odjeżdża to na pewno my się cofamy i to bardzo wyraźnie. Patrząc z boku na generalny obraz to nie jest tak, że walczymy i przegrywamy. Z boku patrząc i generalizując wyglądamy słabo przede wszystkim taktycznie i mentalnie, zawodnicy nie wiedzą co robić, tak jakby brakowało im w repertuarze rozwiązań na stawiane przez przeciwników zasadzki, wiary we własne umiejętności i to, że są gotowi walczyć z najlepszymi i się bić.
Nie chce wspominać o fizyczności, bo jako trener przygotowania motorycznego musiałbym zobaczyć parametry i wyniki testów zawodników, poziom rozwoju siły w ostatnich kilku miesiącach i porównać je z dostępną oraz własną bazą danych.
Motoryka jest jednym z elementów, który można wyrazić w liczbach. Oczywiście posiada element sztuki i umiejętnego dopasowania obciążeń, ćwiczeń, czasu ich zastosowania.
Znając te parametry możemy mieć punkt odniesienia gdzie jesteśmy my, a gdzie jest świat. Umówmy się, najlepsi zawodnicy na świecie to chodzące maszyny. Trzeba popatrzeć w jakie w ostatnim czasie postępy zrobili zawodnicy z Kazachstanu, Uzbekistanu czy Mongolii. To pokazuje, że można, tylko trzeba mieć pomysł na obraz judo i konsekwentnie realizowaną strategię.

Moje pytanie: co zostało zrobione przez 7 miesięcy pandemii?
Doskonale wiem jak pracowali Chińczycy, śledziłem wszystkie dostępne materiały z treningu domowego kadry Japonii oraz materiały min. z reprezentacji Kazachstanu, którą objął Ilias Iliadis. Wydaje mi się, że to trochę zmarnowany czas a przecież było go tak dużo.

Analizy są pewnym punktem widzenia, mam nadzieję, że jeśli zawodnicy to czytają to wiedzą, że są ludzie, którzy na prawdę interesują się nimi, ich progresem i trzymają za nich kciuki. Dostałem dużo wiadomości po 1 części i bardzo za to dziękuje. Tygodniowo oglądam kilka godzin materiałów z walk gdyż chce się rozwijać i w wolnym czasie kształcić i robić osobisty progres . Jednocześnie zapraszam do komunikacji.

Chcąc mówić o progresie w Polskim judo trzeba najpierw zdiagnozować problem. Moim zdaniem bardzo mocno generalizując powstała czarna dziura, która konsekwentne zabiera najlepsze tego sportu . Myślę, że całe środowisko zasługuje na więcej, trenerzy, kluby , kadrowicze. Czas przywrócić im energię motywację, pokazać szansę i to, że jest szansa na przyszłość, ale musi dojść do zmian na wielu płaszczyznach. Moim zdanie musi nadejść nowa energia, zmiana która będzie korzystała z doświadczenia poprzedników, ale będzie miała również nowocześnie spojrzenie na ten sport. Wybór powinien być jasny Judo nie układu. Powrót do wartości naszego sportu, szacunku i sportowej rywalizacji!
Kolejna analiza to Masters w Katarze już na koniec tygodnia!